O niepotrafieniu i kolorach
Dziergałam ostatnio sporo chust mozaikowych, bez przepisu, bez wzoru, bez trybu. Czasami, kiedy zaczynałam, to nawet bez skrystalizowanej do końca wizji kolorystycznej. Dziergałam, kiwałam głową [czytaj dalej...]
Interdyscyplinarność
Kiedy w mojej głowie kiełkowały pierwsze, jeszcze bardzo nieśmiałe myśli o tkaniu, to wydawało mi się, że tkanie i robienie na drutach czy szydełku, to [czytaj dalej...]
Twórczość szalona, lekko planowana
Jakimi rodzajami twórców jesteście? Takimi, co to mają wszystko zaplanowane? Plan jest święty i niezmienny, a ilość rozgrzebanych projektów określona i niezbyt duża? A może [czytaj dalej...]