Beez autorstwa Dana Halstada to gra, która od razu zwraca uwagę swoim wyglądem. Plansza, elementy i instrukcja tworzą razem bardzo spójną, kolorową całość, która cieszy oko. Już samo pudełko zasługuje na pochwałę – zostało tak zaprojektowane, by wszystkie elementy miały swoje miejsce. Dzięki temu nic się nie miesza, a przygotowanie rozgrywki trwa zaledwie chwilę. Na szczególne wyróżnienie zasługują figurki graczy – plastikowe pszczółki są naprawdę urocze i dodają grze charakteru.
Aby wyprodukować 500 gramów miodu, 1 pszczoła musiałaby wykonać aż 40 tysięcy wypraw z ula i z powrotem, zbierając i przenosząc 1,5 kilograma nektaru. W tym czasie pokonałaby dystans odpowiadający 3 okrążeniom wokół Ziemi.
Jedną z największych zalet Beez są wyjątkowo przystępne reguły. To jedna z najprostszych do opanowania gier, z jakimi mieliśmy do czynienia – idealna na szybki start, nawet dla początkujących, ale nie dla najmłodszych.

Chociaż zasady są intuicyjne, zwycięstwo nie przychodzi łatwo. W grze kluczowe jest planowanie – zarówno pojedynczych ruchów, jak i całych sekwencji. Układanie nektaru zgodnie z celami wymaga logicznego myślenia, wyobraźni przestrzennej i ciągłego analizowania dostępnych opcji. Każdy ruch powinien być przemyślany, bo łatwo zapędzić się w ślepy zaułek, z którego trudno będzie wrócić.

Gra została oznaczona jako odpowiednia dla osób od 8. roku życia. Mam co do tego wieku pewne wątpliwości, a raczej sugestię. Gra wymaga od każdego gracza realizacji kilku celów jednocześnie. Dla tak małych dzieci może to być zbyt wiele. Chyba lepiej zacząć od jednego celu i powolutku wprowadzać rozgrywki z dwoma, a może trzema celami. Jeśli uprościmy ten element zasad, to dzieciaki mogą się tu świetnie bawić. Jednak moim zdaniem, żeby osiągać wysokie wyniki i wykorzystać pełnię możliwości, jaką oferuje Beez, przyda się nieco więcej doświadczenia i umiejętności skupienia uwagi równolegle na kilku celach. Możliwe, że nie doceniam zdolności strategicznych młodszych graczy, ale w naszej ocenie to tytuł, który ze swoimi oryginalnymi zasadami zdecydowanie lepiej rozwinie skrzydła w gronie starszych uczestników. Nam Beez bardzo się spodobało. To estetyczna, logiczna gra, do której wracamy z przyjemnością – ale zazwyczaj wtedy, gdy mamy trochę więcej energii, czasu i przede wszystkim ochotę na spokojne, ale wymagające planowania pogranie. To nie jest typowa lekka rozgrywka „na szybko” – tu trzeba się na chwilę zatrzymać i pomyśleć.
Sugerowany wiek gracza | od 8 lat |
Liczba graczy | od 2 do 4 |
Szacunkowy czas gry | 30 – 45 min. |
Andrzej
Powyższy tekst nie jest efektem współpracy reklamowej. Jest opinią własną, subiektywną i żaden przelew nie miał na nią wpływu.
Zdjęcia użyte w tym wpisie są naszego autorstwa.