Kobieta, która wymyśliła siebie na nowo
Martha Helen Kostyra, córka Edwarda Kostyry i Marty z domu Ruszkowski, kojarzycie? A zapewniam Was, że kojarzycie, ale pod nazwiskiem męża. Ale to najlepszy przykład, że nasza bohaterka jest doskonale…
Martha Helen Kostyra, córka Edwarda Kostyry i Marty z domu Ruszkowski, kojarzycie? A zapewniam Was, że kojarzycie, ale pod nazwiskiem męża. Ale to najlepszy przykład, że nasza bohaterka jest doskonale…
Lubimy planszówki. I to bardzo. Te szybkie, rodzinne i te długie, wymagające strategicznego myślenia. Lubimy kostki, kafelki, karty, znaczniki i plansze rozkładane na pół stołu. Ale jeśli mielibyśmy wskazać, co…
Ród Okumichi to władcy Akaoki, samuraje z dziada pradziada. A wszyscy szepczą, że mają niezwykłą umiejętność, trochę przerażającą innych. W każdym pokoleniu jest jeden Okumichi, który ma dar widzenia przyszłości….
Na starcie muszę przyznać się do trzech rzeczy. Pierwsza – Ostatnio mam fioła na punkcie koreańskiej popkultury – od dram, przez jedzenie, aż po język. Druga – Kocham animacje ze…
„Snowglobe” wpisał się idealnie w naszego obecnego koreańskiego hopla, a może powinnam napisać, że myślałam, że się wpisze. Powieść napisana przez Koreankę – Soyoung Park, z koreańskimi bohaterami i dobrze…
Od kilku tygodni na forach dotyczących książek trwa burzliwa dyskusja, czy nowa ekranizacja „Lalki” będzie dobra, genialna, czy od początku skazana na porażkę, bo przecież ta książka została już mistrzowsko…
Zjawisko u nas prawie nieznane i mało popularne – pralnia samoobsługowa. Wchodzisz, wrzucasz swoje rzeczy do pralki i czekasz na koniec cyklu prania i suszenia. A to oznacza, że masz…
To było bardzo miłe zaskoczenie. Książka wybrana jako szybkie, łatwe „słuchadełko”, akompaniament do innych zajęć, okazała się ciekawą i wciągającą opowieścią o życiu. Zacznę jednak od tego, że nie podoba…
Należy Wam się króciutkie wyjaśnienie, skąd nam się „koreańszczyna” wzięła. Książki koreańskich autorów pojawiają się w domu od jakiegoś czasu, ale do głowy nam nie przyszło, że można wpaść w…
Są filmy, które się po prostu ogląda. Są filmy, które się przeżywa. I są też takie, które – chcąc nie chcąc – stają się czymś więcej niż tylko dziełem artystycznym….