Poplotkujmy o romansach pani Kingsley
Zacznę od tego, że skończyłam „Miłość pod przykrywką”, czyli drugi romans pani Felicii Kingsley, jaki pojawił się w domu. Opowieść krążącą między mafijnymi domami a siedzibą FBI w Nowym Jorku….
Zacznę od tego, że skończyłam „Miłość pod przykrywką”, czyli drugi romans pani Felicii Kingsley, jaki pojawił się w domu. Opowieść krążącą między mafijnymi domami a siedzibą FBI w Nowym Jorku….
Zaczęłam się zastanawiać, dlaczego do powieści Sangu Mandanny podchodzę z taką sympatią i traktuję je trochę jak remedium na za szybko kręcący się świat. Kiedy czytałam jej pierwszą powieść, czyli…
W ramach wstępu. Zazwyczaj nie pisujemy tak długich recenzji ani tak rozbudowanych. Dlaczego tym razem tak się stało? Z dwóch powodów, obu bardzo osobistych i w sumie obu bardzo emocjonalnych….
To chyba najbardziej na gorąco pisana opinia, jaką zdarzyło mi się tworzyć, ale muszę, bo się uduszę. Właśnie skończyłam czytać „Czwartkowy Klub Zbrodni” Richarda Osmana, a jak wiecie kilka dni…
Marta Kisiel… co ja mam napisać? Kochamy! Uwielbiamy! Za Tereskę i jej kasztanki, za Licho, Bazyla, torebałkę i Diabolo. Ostatnio za opowieści z fińskiej dzielnicy, bo są total-TAK. Za wszystko,…
Obejrzeliśmy „Czwartkowy Klub Zbrodni” i czekając na papierową wersję powieści, która jest podstawą scenariusza, doszłam do wniosku, że sięgnę po coś innego w temacie – Leonie Swann i jej „Agnes…